Do zobaczenia!
Szukając pozytywnych stron depresji – fenomen depresyjnego realizmu.
Depresja uznawana jest za jedną z najwazniejszych i najbardziej rozpowszechnionych chorób naszych czasów - wedlug rankingów WHO (World Health Organization) jest ona czwartym najważniejszym problemem zdrowotnym. Choć ma wiele odmian i jej objawy są niezwykle zróżnicowane, powszechnie kojarzona jest z obniżeniem nastroju oraz ogólnym pogorszeniem funkcji poznawczych i wykonawczych.
Zakłada się, iż epizod depresyjny w swoim życiu miała ponad połowa populacji ludzkiej a więcej niż pół miliarda może przyżywać go w danym momencie. Tak wielkie liczby wskazują, iż mamy do czynienia ze zjawiskiem na ogromną skalę, bez względu na strefę geograficzną, poziom rozwoju społeczeństwa czy inne czynniki. Ponieważ jednak zwykle za jednostkę chorobową uznaje się odchył od normy, należy się zastanowić, czy w przypadku depresji można taką nomenklaturę przyjmować. Powstała teoria o adaptacyjnym znaczeniu depresji i na niej będę opierał swoją prezentację.
Fenomen depresyjnego realizmu, po raz pierwszy opisany przez Alloy i Abramson (1979) wskazuje, iż osoby depresyjne lepiej od osób niedepresyjnych oceniaja prawdopodobieństwo wystapienia danego zdarzenia i poziom jego kontroli. W kolejnych badaniach wykazano także, iż sa bardziej realistyczni odnosnie oceny przez innych własnej osoby oraz możliwosci wystapienia zdarzeń niejednoznacznych, zarówno w odniesieniu do własnej osoby, jak w stosunku do innych. Jest to niejako w opozycji do sposobu oceniania osób niedepresyjnych, cechujacych się wieloma zniekształceniami poznawczymi, m.in „nierealistycznym optymizmem’. Przeceniaja oni chociażby możliwość wystapienia pozytywnych sytuacji i niedoceniaja szanse zdarzeń negatywnych w odniesieniu do własnej osoby.
Fenomen depresyjnego realizmu wciąż jest niejednokrotnie krytykowany i stara się go obalić. Istotnie, mimo przeprowadzenia wielu replikacji, tak na osobach subdepresyjnych jak i klinicznie chorych, nie wszystkie one wykazały jego istnienie. Wysuwa się różnorakie tezy broniace lub też obalajace realne istnienie fenomenu. Do tej pory nie łączono fenomenu depresyjnego realizmu z szeroko pojętą neurobiologią. Brak jest badań na ten temat, co może zadziwić, gdyż mózg osoby depresyjnej działa istotnie inaczej niż mózg osoby ‘zdrowej’ a obszary mózgu odpowiadające za analizę sytuacji są wśród tych obszarów, których aktywność jest zmieniona. Może to wskazywać, iż właśnie w analizie funkcjonowania mózgu można szukać potwierdzenia bądź też zaprzeczenia istnienia fenomenu.
0 komentarze:
Prześlij komentarz